czwartek, 9 marca 2017

Pora umierać...


fot. Iwona Turek

Oto, co polonistę spotkać może w czasie wiosennego spaceru po Białołęce...

poniedziałek, 6 marca 2017

Przedstawienie "Burzy" w kanadyjskim zakładzie karnym Fletcher przez osadzonych i pana Felixa Phillipsa wystawione

Byłem kilka razy w więzieniu. Zdarzyło mi się tam organizować imprezę kulturalną dla osadzonych i współprowadzić zajęcia teatralne. Mimo że odwiedzałem zakłady karne jako gość, dziwne było to uczucie przechodzenia przez kolejne bramy, drzwi, kraty, oddzielające mnie coraz bardziej od wolnego świata.

Wbrew wszystkim, którzy sądzą, że więźniowie winni tylko cierpieć i pokutować za swe zbrodnicze postępki, twierdzę, że edukacja kulturalna może być skutecznym narzędziem wspomagającym resocjalizację. Już sama możliwość uczestnictwa w wydarzeniu, szansa wstąpienia w szeregi zespołu muzycznego czy grupy teatralnej jest dla osadzonych wyróżnieniem, nagrodą, przywilejem. Jest też być może pierwszą w jego życiu okazją do zetknięcia się z kulturą.

Dlatego tak bardzo podoba mi się pomysł Margaret Atwood, by umieścić akcję szekspirowskiej Burzy w zakładzie karnym, jej wykonawcami czyniąc osadzonych – teatralnych amatorów, którzy pod przewodnictwem swego Prospera, Felixa, przygotowują niezwykłą inscenizację tej wspaniałej tragedii.

To właśnie Felix - reżyser teatralny, który w kanadyjskim więzieniu odnajduje miejsce realizacji dawno porzuconych artystycznych planów – jest głównym bohaterem powieści. Jego losy przeglądają się w losach Prospera. Wyrzucony z prestiżowej pracy, wybiera życie samotnika – rodzaj dobrowolnie przyjętej banicji, w niemal idealnej izolacji od świata zawodowej sztuki. Przez lata dręczy go jednak poczucie braku artystycznych wyzwań, ale także podsycany coraz mocniej płomień zemsty.

Podjęcie pracy w więzieniu, pozwala Felixowi ziścić marzenie o wystawieniu ulubionego dramatu Szekspira i jednocześnie posłużyć się nim jako partyturą misternej intrygi wymierzonej przeciwko dawnym wrogom, którzy niegdyś zdecydowali o brutalnym przecięciu jego reżyserskiej kariery.

Książka Atwood Czarci pomiot ukazała się w serii zainicjowanej przez brytyjskie wydawnictwo Hogarth Press, w której słynni autorzy na nowo opowiadają Makbeta, Otella, Poskromienie złośnicy, Opowieść zimową, Hamleta i Kupca weneckiego.

Lektura tej powieści daje okazję do ponownego odczytania Burzy i przyjrzeniu się szekspirowskiemu dramatowi z różnych perspektyw, które w trakcie prób odkrywają więźniowie i sam Prospero – Felix.

Książkę otrzymałem dzięki uprzejmości Księgarni Matras.