Jestem właśnie świeżo po lekturze polecanej przez Szymona Hołownię książki Petera Kreefta Wszystko, co chciałbyś wiedzieć o Niebie… ale nie śniło ci się zapytać. To ciekawy i niezwykle logiczny (o paradoksie!) wykład o tym, czego „ani ucho nie widziało, ani oko nie słyszało”. Mam jednak wrażenie, że to Kreeft powinien polecać książki Hołowni, który o Bogu, ludziach i religii potrafi pisać żywym językiem, z ogromnym znawstwem tematu i błyskotliwym poczuciem humoru. Katolikom polecił bym Kościół dla średnio zaawansowanych; ateuszom – Ludzi na walizkach. W tej niewielkiej książeczce zebrano rozmowy, które poruszają do głębi.
P.S. W Monopol na zbawienie mogą grać wszyscy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz