poniedziałek, 6 stycznia 2014

Gdzie zaczyna się Europa?

     Kim dla Niemców Günter Wallraff, kim dla Szwedów Maciej Zaremba-Bielawski, tym dla Austriaków jest Florian Klenk autor zbioru reportaży Kiedyś był tu koniec świata. Wszyscy wymienieni tu trzej panowie z wielkim zaangażowaniem i krytycyzmem wnikliwie przyglądają się Zachodnim społeczeństwom, a w szczególności ich instytucjom zarówno tym państwowym, jak i tym działającym w ramach szeroko pojętej przestrzeni publicznej. Wszystkich cechuje lewicowa wrażliwość na los pokrzywdzonych, dyskryminowanych, wykorzystywanych materialnie i fizycznie.
        Autor pisze w swoich wstrząsających tekstach o ciemnej stronie dzisiejszej Europy nietolerancyjnej, ksenofobicznej, zakłamanej, niewydolnej, biurokratycznej i wyrachowanej, mającej nadal usta pełne frazesów o miłości, równości i braterstwie. Tematem reportaży Klenka jest łamanie praw człowieka w obozach przejściowych dla nielegalnych imigrantów, chcących dostać się do Unii Europejskiej ponoć lepszego świata, w którym niemal bezkarnie kwitnie handel zmuszanymi do prostytucji kobietami, w którym nadal (często przy pomocy państwowych i samorządowych instytucji) prowadzi się politykę opartą na segregacji społecznej ze względu na rasę lub pochodzenie, w którym organy ścigania wybiórczo stosują procedury w zależności od tego czy w czasie policyjnej interwencji ucierpiał lub zginął Rumun, Czeczen, czy też rodowity Austriak. Znajdziemy tu także reportaż poświęcony adopcji afrykańskich dzieci, sprzedawanych przez pośredników instytucjom, które oficjalnie mają pomagać parom zdecydowanym na przysposobienie sierot. Jest także tekst o działalności prasy brukowej, której właściciele i "dziennikarze" dawno porzucili jakiekolwiek zasady etyczne. Osobne dziennikarskie śledztwo dokumentuje tekst o aferze hazardowej. Królująca w tej branży firma Novomatic potrafi wywierać wpływ na wszystkie instancje, które mają w jakikolwiek sposób kontrolować jej poczynania, stając się w konsekwencji bezkarnym graczem wygrywającym każdy toczony przeciw niej proces. Klenk znakomicie odmalowuje portret rosnących w siłę austriackich nacjonalistów, którzy zdołali już niejednokrotnie zasiąść za sterami władzy i skutecznie przemienić niektóre tamtejsze kraje związkowe w przestrzenie całkowicie wolne od obcych. Kilka reportaży poświęcono także trudnej kwestii zaangażowania Austriaków w nazistowskie zbrodnie wojenne, oraz ich długoletnią amnezję wobec własnych przewin.
     Wszystkie te reportaże są próbą penetracji granic, które stawia sobie dzisiejsza Europa i jej mieszkańcy. Jak bardzo jesteśmy w stanie bronić naszego świata, naszych przyzwyczajeń i dobrego samopoczucia? Jaka jest cena naszego dobrobytu? Jak daleko możemy się posunąć w walce o własne bezpieczeństwo? Czy umiemy przyznać się do błędu i zaradzić złu?
 
      “Kto obserwuje granicę, kto przechodzi przez nią, towarzysząc innym, natknie się nie tylko na historie wykorzenionych i zaszczutych, może się też sporo dowiedzieć o społeczeństwie, które ta granica chroni, o jego obawach i fantazjach.”

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz