wtorek, 10 stycznia 2012

Kanon

Zainspirowany przez mojego teatralnego kolegę Marcina Turka, postanowiłem napisać listę książek, która stanowić będzie moje prywatne „The best of” albo, jak kto woli, osobisty kanon. Stworzenie poniższego zestawienia okazało się dość trudne, stąd też nieporadne post scriptum z kilkoma dodatkowymi tytułami, których nie udało mi się wepchnąć do pierwszej trzydziestki.
Ulubione, najważniejsze i najbliższe mi lektury podaję tu w kolejności zupełnie przypadkowej. Stworzenie rankingu przerosło moje siły i chyba nie miałoby większego sensu. 

Jonathan Carroll: Kraina Chichów

Jerzy Pilch: Pod Mocnym Aniołem

Olga Tokarczuk: Szafa; Prawiek i inne czasy

Ryszard Kapuściński: Cesarz; Imperium

Aldous Huxley: Nowy, wspaniały świat

Umberto Eco: Imię róży

Thomas Mann: Czarodziejska góra

George Orwell: Rok 1984

Christiane F.: My, dzieci z dworca ZOO

Leszek Kołakowski: Mini-wykłady o maxi-sprawach

Jacek Hugo-Bader: W rajskiej dolinie wśród zielska

Jan Grzegorczyk: Niebo dla akrobaty

Mariusz Szczygieł: Gottland

Antoni Libera: Madame

Stanisław Grzesiuk: Pięć lat kacetu; Boso, ale w ostrogach

William Shakespeare: Hamlet; Burza; Sen nocy letniej

Gustaw Herling-Grudziński: Inny świat

Kazimierz Moczarski: Rozmowy z katem

Zbigniew Herbert: Pan Cogito; Dramaty

Oscar Wilde: Portret Doriana Graya

Wiktor Hugo: Nędznicy

Denis Diderot: Kubuś Fatalista i jego pan

Aleksander Fredro: Zemsta

Clive Staples Lewis: Listy starego diabła do młodego
Poza ścisłą czołówką, ale jednak jako bardzo ważny znalazł się Emil Zola, z którego twórczości nie umiem wybrać jednej pozycji. Proponuję przeczytać Nanę, Wszystko dla pań albo Germinal. Polecałbym także coś z żelaznego repertuaru Mrożka: Tango, Na pełnym morzu lub Striptease. Chyba niezasłużenie z pierwszej trzydziestki wypadł Sztukmistrz z Lublina Isaaca Bashevisa Singera oraz Flaubert ze swoją Panią Bovary. Zabrakło też miejsca na Teatrzyk Zielona Gęś Gałczyńskiego, Kulkę z chleba Jana Jakuba Kolskiego i Przypadki Robinsona Kruzoe Daniela Defoe. Nie wymieniłem kilku lektur, które choć kanoniczne, nie są mi aż tak bliskie, ale przy układaniu tego zestawienia kołatały mi się po głowie: Dziadów Adama Mickiewicza, Sklepów cynamonowych Schulza, a także Kafki z Procesem i Przemianą.  

Jestem bardzo ciekawy czy w moim wykazie są książki, które życzliwym czytelnikom tego pamiętnika wydają się bliskie? A może ktoś zechce podzielić się swoimi sugestiami?

3 komentarze:

  1. "Czarodziejska Góra" u mnie ma zdecydowanie pierwsze miejsce."Kraina Chichów" kiedyś była w mojej czytelniczej mentalności odkryciem tak jak "Kości Księżyca" tegoż autora. "Portret Doriana Graya","Kubuś Fatalista i jego Pan", zdecydowanie cały Gałczyński z "Zieloną Gęsią" w szczególności. Singera czytam wszystko , aczkolwiek "Sztukmistrz z Lublina" jest chyba najlepszy.Ważne jest dla mnie "Sto lat samotności" Gabriela Garci Marqeza , poezja Szymborskiej ale ta późniejsza. Kafka z "Procesem" i "Zamkiem",Opowiadania Czechowa....zainspirowana Twoim pomysłem Tomku chyba zrobię w wolnym czasie swoją listę lecz już widzę,że to będzie trudne, oj trudne.Pozdrawiam. Ewa

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę, że warto byłoby jeszcze napisać pokrótce, dlaczego właśnie te książki znalazły się na tej liście, tzn. dlaczego na przykład "Pod mocnym aniołem" jest dla Ciebie taka ważna. Samo wyliczenie tytułów jest moim zdaniem trochę jałowe, nic mi nie mówi. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałem nadzieję, że już zestaw tych, a nie innych tytułów będzie mówił co nieco o mnie jako czytelniku. Wybór też może mieć wyraźnie autorskie piętno. O każdej z tych książek musiałbym powiedzieć wiele słów, by uzasadnić jej miejsce wśród najważniejszych. Boję się, że moje pokrętne i często nieoczywiste tłumaczenia raczej zaciemniłyby obraz, niż wskazały prawdziwe i jednoznaczne przyczyny przywiązania do danej lektury. Może się jednak pokuszę o jakieś krótkie uzasadnienie choć kilku tytułów...

      Usuń