Kiedyś nagrania czytanych książek stanowiły nikły segment
rynku wydawniczego. Oczywiście powstawały radiowe słuchowiska dla dzieci i
dorosłych (W Jezioranach czy Matysiakowie), jednak płyty i kasety z
czytanymi przez aktora/lektora dziełami literatury produkowano przede wszystkim
na użytek osób niewidomych i słabo widzących. Osobną wypożyczalnię takich
nagrań prowadził specjalny oddział biblioteki przy ulicy Koszykowej
Dziś realizowane z rozmachem słuchowiska i audiobooki stają
się coraz bardziej lubianą formą lektury. Przyznam, że i mi wielką frajdę
sprawia słuchanie książek czytanych przez znakomite głosy. Dzięki serwisom
takim jak audioteka.pl, dla której zresztą sam miałem okazję nagrywać role i
tzw. gwary, coraz łatwiej sięgać po wspaniałe realizacje klasyki oraz literackie
nowości
W moim osobistym rankingu książek do słuchania pierwsze
miejsca bezapelacyjnie przysługują Złemu
Leopolda Tyrmanda w barwnej, wysmakowanej interpretacji Adama Ferencego, Listom starego diabła do młodego C. S.
Lewisa czytanym przepięknie przez nieodżałowanego Zbigniewa Zapasiewicza, wspaniałej powieści Jerzego Pilcha Wiele demonów, którą wirtuozersko wręcz
przeczytał Jerzy Radziwiłowicz (swoją drogą chyba najlepsza rzecz Pilcha) oraz
najnowszej prozie Łukasza Orbitowskiego Kult
– opartej na faktach historii objawień oławskich, której głosu użyczył
niezrównany, bardzo charakterystyczny Janusz Chabior.
Wśród propozycji dla dzieci, słuchanych do spółki z synem,
wyróżniłbym dwupłytowe nagranie książki Łukasza Wierzbickiego Afryka Kazika czytane z werwą przez Jacka
Kawalca (wcześniej nie podejrzewałem tego aktora o takie zdolności głosowe!) i
dwie książki Renaty Piątkowskiej: Opowiadania dla przedszkolaków zabawnie
interpretowane przez Artura Barcisia oraz, dla nieco starszych, powieść Przygoda ma kolor niebieski , której
lektorem jest Waldemar Barwiński.
Jeśli macie swoje ulubione audiobooki, podzielcie się tytułami w komentarzach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz