poniedziałek, 1 października 2012

Magiczny cytat

Kto czytał Jacka Hugo-Badera wie, że kiedy tylko w „baderowych” reportażach występuje Żyd, jego pojawieniu się towarzyszy nieodmiennie pewna zaczarowana fraza, zaczerpnięta od Izaaka Babla. Przeglądając Armię Konną i inne utwory, natrafiłem na nią w króciutkim opowiadaniu, zatytułowanym Gedali. Obszerny fragment tej literackiej miniaturki zamieszczam, wytłuszczając ulubione zdanie autora Białej gorączki.


   „Siedzimy na baryłkach po piwie. Gedali nawija i rozwija wąską bródkę. Jego cylinder kiwa się nad nami jak czarna wieżyczka. Ciepłe powietrze nas opływa. Niebo mieni się kolorami. Tam, w górze, rzewna krew sączy się z przewróconej butelki i ogarnia mnie lekki zapach butwienia.
   – Rewolucja – powiedzmy jej «owszem», ale może mamy sobocie powiedzieć «nie»? – tak zaczyna Gedali i oplata mnie jedwabnymi rzemykami przydymionych swoich spojrzeń. – Ja krzyczę «tak» rewolucji, krzyczę jej, że tak, ale ona chowa się przed Gedalim i posyła naprzód tylko swoje kule…
   – Do zamkniętych oczu słońce nie trafia – odpowiadam staruszkowi – ale my te zamknięte oczy siłą otworzymy… 
   – Polak zamknął mi oczy – szepcze starzec ledwo dosłyszalnie. – Polak to zła bestia. Polak bierze Żyda i wyrywa mu brodę – ach, bestia! A znowu teraz go biją, tę złą bestię. To wspaniale, to jest rewolucja! Ale potem ten, co bił Polaka, powiada do mnie: «Oddaj twój gramofon do rejestracji, Gedali…”» «Ja kocham muzykę, proszę pani» - odpowiadam na to rewolucji. «Ty sam nie wiesz, co kochasz, Gedali, ale jak zacznę do ciebie strzelać, to już będziesz wiedział, a ja nie mogę się obejść bez strzelania, bo ja jestem rewolucja…» 
   – Ona nie może się obejść bez strzelania, Gedali – mówię staruszkowi – bo to właśnie jest rewolucja… 
   – Ale Polak strzelał, mój łaskawy panie, bo był za kontrrewolucją. Wy znowu strzelacie dlatego, że jesteście za rewolucją. A rewolucja – to przecież ma być przyjemność. A przyjemność nie lubi sierot w domu. Dobre rzeczy są robione przez dobrych ludzi. A dobrzy ludzie nie zabijają. To znaczy, żę rewolucję robią źli ludzie. Ale Polacy też źli ludzie. Kto więc powie Gedalemu, gdzie rewolucja, a gdzie kontrrewolucja?”

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz